Idzie nowe? Czekolada, sklep i wszystkie najważniejsze informacje

Czy w najbliższych latach będziemy świadkami zmiany trendów wśród Polaków i Europejczyków w kontekście kupowania i popularyzacji słodyczy bez cukru? A może już to, że o tym mowa, jest oznaką tego trendu, a to na co czekamy to większa pozycja na rynku?

Czekolada bez cukru, batoniki proteinowe

Coraz częściej dostrzegamy w sklepach batony, które mają nam dodać sił podczas treningów. Jest to typ produktu, który na początku obecnego wieku był praktycznie niedostrzegalny i ze swojego doświadczenia muszę przyznać, że kiedy pierwszy raz je widziałem w zwykłym sklepie, zacząłem się zastanawiać, czy ma on podpisaną jakąś umowę z pobliskimi siłowniami lub salami gimnastycznymi. Stało się to normą. Następnie w większych sklepach spożywczych pojawiły się całe półki z towarami wegetariańskimi i wegańskimi. Kolejną zmianą było masowe wejście produktów bezglutenowych. Problem wcześniej mało znany, a może raczej nierozpoznawany i zrzucamy na karb innych schorzeń, który dziś jest diagnozowany i tworzy popyt na takie artykuły.

Przy tym wszystkim obecnie coraz bardziej widocznym jedzeniem fit, są produkty bez cukru w których byśmy się go zdecydowanie spodziewali. Tak jak w poniższym przykładzie: https://legalcakes.com/sklep/kategoria/czekolady/

Tworzy to cały segment produktów fit, które kiedyś zarezerwowane w naszych mapach myślowych dla osób ćwiczących, dziś przebijają się do naszej codzienności bardzo celnie odpowiadając na często nawet niewyrażone potrzeby. Rozwój kulinariów to nie tylko zupełnie nowe potrawy, ale też takie użycie dostępnych składników, by te artykuły, które już znamy, pokazać nam w zupełnie nowym wydaniu.

Realnie zapowiada to duże zmiany, bo czekolada, która realnie nie tuczy, mają obniżoną liczbę kalorii to coś na co masy ludzi czekały od dawna. Brak wyrzeczeń, a możliwość podjadania za które nie musimy czuć się nijak winni. Do tego część tych produktów jak batoniki proteinowe, jest wręcz zalecana jako doładowanie podczas wysiłku fizycznego. Tego typu zmiany wprowadzają jeden z najważniejszych aspektów życia codziennego na zupełnie inny poziom i budzą w społeczeństwie popyt na zmiany w innych gałęziach działalności spożywczej. Jedzenie, które jest proste w zakupie, nie kosztuje majątku, z miejsca gotowe do spożycia, a do tego nie ciążą na nim problemy choćby fast foodów.

Rewolucja która jest ewolucją.

Świat wokół nas zmienia się non-stop. Jeszcze dwadzieścia lat temu nie myśleliśmy o czymś takim jak smartphone’y z dzisiejszymi możliwościami. Telefony komórkowe były dość nowym produktem, a dostępność do Internetu rodzajem luksusu. Pierwsza zmienia się branża elektroniczna, ale dzięki zmianom w nauce, dochodzimy też do nowych wniosków co do powodów naszych problemów zdrowotnych i sposobów radzenia sobie z nimi. Ewolucja w tworzeniu naszych posiłków, to ta która może nam przynieść jeszcze dalej idące zmiany. Zmiany w długości życia i jego jakości, gdy będziemy w podeszłym wieku. Oznacza też mniejszą presję na bycie absolutnie twardym wobec produktów spożywczych, które przynoszą nam przyjemność, bo teraz zachodzimy ten problem z drugiej strony i nie uderzamy w samych siebie, ale tak zmieniamy świat wokół nas, aby w kolejnych aspektach był dla nas bardziej przystępny. Teraz to kwestia naszego wyboru i otwartości na dawniej znane produkty w nowym wydaniu. Zdrowszym wydaniu. Nasz rynek spożywczy, nie mniej niż ten zachodni, potrzebuje przewartościowania z ilości na jakość. Sama ta ilość jest problemem z bardzo wielu względów. Tak dla środowiska, jak i choćby naszej kondycji. Ważąc więcej, możemy mniej. Inaczej wchodzi się po schodach, inaczej goni autobus, a i wyjście z psem na spacer, czy dzieckiem na plac zabaw wyglądają wtedy inaczej.

Czy możemy czekać na kolejne produkty tego typu?

Wydaje się to oczywistą konsekwencją tego co widzimy. Batoniki proteinowe pociągnęły za sobą słodycze bez cukru, więc ich dostępność i menu będą się tylko powiększać. Za kilka, kilkanaście lat, zapewne podobna rewolucja dojdzie do wszelkiego rodzaju barów szybkiej obsługi. Zaraz po słodyczach, a może i nawet przed nimi, ich szkodliwość jest dziś największym problemem poziomu zdrowia w społeczeństwie.