Jarmark bożonarodzeniowy przy Dworku Dietla - alpaki, 37 stoisk i 400 uśmiechów

Plac przy Dworku Dietla przemienił się w świąteczną przestrzeń spotkań i drobnych radości — mieszkańcy Klucz czuli, że nadchodzące Święta są tuż-tuż. W jednym miejscu spotkały się rękodzieło, kolędy szkolnych zespołów, żywa zagroda z alpakami i głośne dziecięce śmiechy. Organizatorzy zadbali, by było i tradycyjnie, i rodzinie przyjaźnie.
- Plac przy Dworku Dietla w Kluczach tętnił muzyką i rozmowami
- Centrum Usług Społecznych zadbało o program pełen atrakcji
- Wrażenia z wydarzenia i co to znaczy dla mieszkańców
Plac przy Dworku Dietla w Kluczach tętnił muzyką i rozmowami
W trakcie wydarzenia otwartego przez Wójta Norberta Bienia na placu zjawiły się tłumy — obok mieszkańców byli też radni, sołtysi i dyrektorzy szkół. Scenę wypełniły występy uczniów ze szkół z Ryczówka, Jaroszowca i Klucz oraz zespół z Centrum Wsparcia i Terapii Osób Niepełnosprawnych i Ich Rodzin, których kolędy i pastorałki nadawały miejscu świąteczny charakter. Całość dopełniały migające światełka i zapach ciast unoszący się ze stoisk.
Centrum Usług Społecznych zadbało o program pełen atrakcji
Organizatorem jarmarku było Centrum Usług Społecznych w Kluczach we współpracy z Urzędem Gminy i Centrum Kultury, Turystyki i Rekreacji w Kluczach. Na wydarzeniu prezentowało się 37 wystawców oferujących rękodzieło, świąteczne ozdoby, naturalne kosmetyki i domowe wypieki. Dla najmłodszych przygotowano animacje — malowanie buziek, zabawy rodzinne i tworzenie ozdób choinkowych prowadzone przez pracowników CUS.
Szczególną atrakcją była żywa zagroda z alpakami i kozami od przedsiębiorstwa społecznego Baśniobór z Golczowic. Przy stoisku pani Małgorzata Kurkowska przybliżała uczestnikom idee alpakoterapii. Świąteczny nastrój podkreśliła też 4 Gromada Zuchowa “Strażnicy Przygód” — można było odebrać Betlejemskie Światło Pokoju, posłuchać czytanych bajek, znaleźć wiadomości od Bolka i Lolka czy zrobić pamiątkowe zdjęcie w świątecznej ramce.
Na koniec na plac wkroczył św. Mikołaj w towarzystwie strażaków z OSP Klucze — z worka wyjęto słodkie upominki dla 400 dzieci, a kolejki po zdjęcie z Mikołajem ciągnęły się przez dłuższy czas.
Organizatorzy podziękowali wystawcom, wolontariuszom i przybyłym gościom za udział i stworzenie ciepłej, świątecznej atmosfery.
Wrażenia z wydarzenia i co to znaczy dla mieszkańców
Jarmark pokazał, że lokalne inicjatywy potrafią łączyć pokolenia — od rękodzielników przez rodziny z dziećmi po seniorów, którzy przyszli posłuchać kolęd. Dla rodziny była to dobra okazja, by zrobić świąteczne zakupy, zobaczyć zwierzęta i skorzystać z animacji dla najmłodszych. Na przyszłość wydarzenia tego typu warto obserwować w kalendarzu gminnym — dla wielu mieszkańców stały się już elementem grudniowej rutyny i sposobem na wspólne rozpoczęcie sezonu świątecznego.
na podstawie: Gmina Klucze.
Autor: krystian

