Do 5 lat pozbawienia wolności może grozić 43-letniemu kierowcy renault, który nie zatrzymał się do kontroli drogowej. Mężczyzna miał ponad promil alkoholu w organizmie.
We wtorek (07.12. br.) w godzinach wieczorowych, kierowca renaulta, wyjeżdżając z parkingu przy ulicy Skłodowskiej w Olkuszu, wymusił na policyjnym patrolu pierwszeństwo przejazdu. Kiedy samochód zatrzymał się na skrzyżowaniu, policjanci włączyli sygnały świetle i dźwiękowe, a następnie wydali mu polecenie, aby przejechał na wprost za skrzyżowanie i zatrzymał się w bezpiecznym miejscu. Policjanci pojechali przed kierowcą i wskazali miejsce do zatrzymania. Kierowca, który jechał za radiowozem, nagle jednak skręcił i zaczął uciekać. Mundurowi ruszyli w pościg. Pomimo wyraźnych sygnałów do zatrzymania się nadawanych przez funkcjonariuszy, kierowca nie reagował na polecenie i dalej kontynuował jazdę. Jadąc Aleją 1000-lecia, ulicą Osiecką i Legionów Polskich, nie panował nad pojazdem, zjeżdżał na przeciwległy pas ruchu i poruszał się chodnikiem. Swoim zachowaniem stwarzał poważne niebezpieczeństwo na drodze, nie tylko dla kierujących ale i dla pieszych. Po kilku minutach policjanci zablokowali mu drogę, uniemożliwiając mu dalszą ucieczkę. Podczas zatrzymania mężczyzna był agresywny i nie reagował na żadne polecenia policjantów. Nie chciał także podać swoich danych osobowych. Ponadto był nietrzeźwy. Miał ponad promil alkoholu w organizmie. Policjanci zatrzymali 43-latkowi prawo jazdy. Mężczyzna stanie przed sądem i odpowie za jazdę w stanie nietrzeźwości oraz niezatrzymanie do kontroli, za co może mu grozić nawet do 5 lat pozbawienia wolności.