Dzieci z domów dziecka w Olkuszu wróciły z Karlobagu pełne wspomnień

2 min czytania
Dzieci z domów dziecka w Olkuszu wróciły z Karlobagu pełne wspomnień


Wracają z bagażem pełnym wspomnień, muszelek i… podejrzeniem, że część ręczników już nie odzyska dawnego koloru. Dzieci z Domów Dziecka w Olkuszu spędziły niezapomniane chwile nad Adriatykiem w Karlobag — relacja prosto po powrocie.

  • Dzieci z Olkusza wracają z Karlobag i opowiadają o przygodach
  • Co zabrały ze sobą dzieci i co planują na przyszłość

Dzieci z Olkusza wracają z Karlobag i opowiadają o przygodach

Grupa wychowanków Domów Dziecka w Olkuszu właśnie zakończyła kilkudniowy wyjazd do chorwackiej miejscowości Karlobag. Wyjazd pozostawił po sobie nie tylko pamiątki w postaci muszelek i piasku, ale przede wszystkim mnóstwo żywych wspomnień, które dzieci z przyjemnością wymieniają między sobą.

MIEJSCE: Karlobag. Uczestnicy wrócili szczęśliwi, z delikatną opalenizną i widocznym zmęczeniem po intensywnych dniach pełnych zabaw i wycieczek. W bagażach poza zdjęciami znalazły się muszelki i garść piasku — drobne dowody na to, że wyjazd był udany.

Co zabrały ze sobą dzieci i co planują na przyszłość

Wyjazd okazał się bogaty w proste, lecz ważne doświadczenia: wspólne kąpiele, bieganie po plaży, poznawanie nowych widoków i wspólne wieczory. Część tekstyliów kąpielowych najwyraźniej zmieniła kolor po kontakcie z tamtejszym piaskiem lub atrakcjami — to drobnostka, która szybko stała się tematem żartów i rozmów.

„sprawdzić, czy delfiny nas jeszcze pamiętają”

To plan na przyszły rok, który padł w rozmowach dzieci podczas powrotu — chęć powrotu nad morze i dalszego odkrywania świata. Pomysł pokazuje, że wyjazd nie tylko dostarczył rozrywki, ale też zainspirował wychowanków do kolejnych przygód.

Podsumowując: wyjazd do Karlobag został odebrany jako udana i wzmacniająca integrację inicjatywa. Dzieci wróciły do Olkusza z głowami pełnymi historii do opowiedzenia — a to dla opiekunów i organizatorów najlepsza miara powodzenia takiego wyjazdu.

Na podstawie: Powiat

Autor: krystian