Było wręcz upiornie... wszystko pochłaniała ciemność... Krew się lała, długie kły błyszczały, czarna peleryna łopotała, na publiczność padł blady strach!
21 października Opera na Wynos zachwyciła i rozbawiła nas spektaklem Upiorki w Operze.
Bardzo arystokratyczny hrabia Dracula i uroczy Gacuś, zdobywający szlify, a raczej zęby wampira, prowadzili nas przez krwawe przygody drogą serdecznego rozbawienia otuloną wspaniałą muzyką klasyczną.
To był uroczy wieczór, pomimo wypijanej litrami krwi, cynicznych opowieści wytwornego hrabiego i bliskich spotkań ze śmiercią.
Wszystkim udało się przeżyć, a niektórzy nawet odważyli się poprosić o autograf.