24 czerwca na scenie Miejskiego Ośrodka Kultury w Olkuszu gościła krakowska Filharmonia Futura z najpiękniejszymi ariami operetkowymi oraz upiorem. Krótko mówiąc, „Upiór w operetce”.
Kierownik Działu Organizacji Imprez Marcin Wiercioch, zapowiadając występ, obiecał niezwykłe, nowatorskie, multimedialne wydarzenie z wykorzystaniem najnowszych technologii. I takie było. Nowoczesnych technologii nie brakowało, ale przede wszystkim zachwycił nas wysoki poziom artystyczny i mistrzowskie wykonanie.
Znakomici soliści polskiej sceny operowej dynamicznie, z humorem i nieodpartym czarem pokazali zachwycające widowisko. Oprócz pięknych głosów zaprezentowali też wybitne zdolności aktorskie.
W skrzypku zakochała się połowa pań z widowni.
Upiór też był, multimedialny, i jak wszystkie upiory związane z kulturą, bardzo sympatyczny.
Publiczność rzęsistymi brawami dawała wyraz swojemu zachwytowi, nie brakło owacji na stojąco, udało się wyklaskać dwa bisy.
Na zakończenie cała sala śpiewała jakże prawdziwe słowa: „Wielka sława to żart, książę błazna jest wart, złoto toczy się w krąg, z rąk do rąk, z rąk do rąk”, a Johann Strauss – być może – bił brawo.