Oszustka wyłudziła ponad 40 tysięcy złotych, podszywając się pod doradcę finansowego

Mieszkanka powiatu olkuskiego padła ofiarą oszustwa, tracąc ponad 40 tysięcy złotych. Kobieta, chcąc zainwestować oszczędności, zaufała fałszywemu doradcy finansowemu. Oszuści wykorzystali jej ufność i niewiedzę, podszywając się pod profesjonalistów.

  1. 63-latka kliknęła w podejrzane ogłoszenie internetowe
  2. Oszuści uzyskali dostęp do jej urządzeń
  3. Przez kilka dni kobieta podawała kody BLIK i autoryzowała operacje
  4. Policja apeluje o ostrożność i przekazuje rady, jak chronić się przed oszustwami

Oszuści coraz częściej stosują metodę "na zdalny pulpit". W tym przypadku kobieta znalazła w Internecie ogłoszenie zachęcające do inwestowania poprzez doradców finansowych. Strona wyglądała na wiarygodną, co wzbudziło zaufanie 63-latki. Kliknęła w link, podała swoje dane osobowe oraz numer telefonu.

Jeszcze tego samego dnia skontaktowała się z nią osoba podająca się za doradcę finansowego. Kobieta, przedstawiająca się jako Klaudia Włodarczyk, zaoferowała pomoc w inwestycji. Następnie rozmowę przejął rzekomy agent finansowy, który nakłonił 63-latkę do zainstalowania aplikacji na laptopie.

Przez kilka dni kobieta otrzymywała telefoniczne instrukcje od oszustów, podawała kody BLIK i autoryzowała operacje finansowe na swoim urządzeniu. Oszuści, korzystając z jej zaufania, dokonywali licznych transakcji, co doprowadziło do utraty ponad 40 tysięcy złotych. Sytuacja wyszła na jaw dzięki czujności członka rodziny, który zorientował się, że coś jest nie tak.

Olkuska policja ostrzega przed podobnymi oszustwami i radzi, jak uchronić się przed nimi. Przede wszystkim należy zachować ostrożność przy udostępnianiu danych osobowych i nie instalować na prośbę konsultantów dodatkowego oprogramowania na urządzeniach. Policja przypomina, że pracownicy banków i instytucji finansowych nigdy nie poproszą o zalogowanie się na konto i nie dokonują zmian zdalnie.

Wciąż dochodzi do przypadków, gdzie oszuści kontaktują się z ofiarami, podszywając się pod pracowników banków czy doradców finansowych. Przekonują swoje ofiary o konieczności zainstalowania legalnego oprogramowania do zdalnej obsługi komputera, co pozwala im na przejęcie kontroli nad urządzeniem i dokonywanie transakcji finansowych.

Oszuści często namawiają do skorzystania z atrakcyjnych ofert inwestycyjnych. W trakcie rozmów pojawiają się nagłe "problemy techniczne", które rzekomo wymagają pomocy konsultanta. W rzeczywistości jest to sposób na przejęcie kontroli nad urządzeniem ofiary, która nieświadomie udostępnia dane do logowania i pozwala na przeprowadzenie nieautoryzowanych operacji.

Policja doradza, aby nie udostępniać danych poufnych, takich jak loginy i hasła do bankowości internetowej czy skany dowodu osobistego. W przypadku otrzymania przelewu od nieznajomego nadawcy, nie należy przekazywać środków dalej, nawet jeśli konsultant prosi o wykonanie takich czynności.

Warto pamiętać, że jedynie właściciel konta może na nim wykonywać operacje finansowe. Pracownicy banków nigdy nie proszą o zdalny dostęp do konta klienta. Zachowanie ostrożności i zdrowego rozsądku może uchronić przed utratą oszczędności.


Opierając się na: KPP w Olkuszu