12 lipca po południu przy Miejskim Ośrodku Kultury w Olkuszu zebrał się tłumek dzieci i dorosłych oczekujących na spotkanie ze strażakami z Olkuskiej OSP.

IMGP7824IMGP7825

Strażacy to chyba jedyna ze służb mundurowych darzona bez zastrzeżeń sympatią i szacunkiem. Co roku w czasie wakacji MOK zaprasza ich, aby opowiedzieli o swojej pracy i co roku spotkanie z nimi cieszy się dużym powodzeniem. Ta piękna czerwień wozu i pogodni panowie w mundurach…

IMGP7826IMGP7827

Grzegorz Morawski przypomniał, jak należy zadbać o bezpieczeństwo, aby odpoczynek i wolny czas nie zamieniły się w dramat. Przypomniał, bo wiele dzieci już to wiedziało; chętnie brały udział w dyskusji.

IMGP7828IMGP7835

Potem żaluzje poszły w górę i pokazała się zawartość licznych schowków wozu strażackiego. Znajduje się w nich różnorodny sprzęt, którego strażacy używają podczas ratowania ludzkiego zdrowia, życia oraz mienia. Nie tylko gaszą pożary. Pomagają podczas wypadków komunikacyjnych, w czasie klęsk żywiołowych i w wielu innych trudnych sytuacjach życiowych. Na strażaków można liczyć zawsze.

IMGP7840IMGP7846

Z nabywaniem wiedzy konkurowało pragnienie wspięcia się do kabiny samochodu i chociaż położenie rąk na kierownicy. Każdy chciał poczuć się jak strażak pędzący na ratunek.

IMGP7852IMGP7870

Podobnie było po pokazie udzielania pierwszej pomocy. Stała cała kolejka chętnych gotowych odegrać rolę ofiary przypiętej do noszy.

IMGP7886IMGP7891

Na zakończenie był konkurs sprawdzający, ile informacji dzieci zapamiętały. Zapamiętały dużo, toteż Joanna Mączka-Morawska z Miejskiego Ośrodka Kultury rozdała wiele nagród.

IMGP7893IMGP7896

IMGP7904IMGP7906

Ukoronowaniem spotkania było oczywiście „gaszenie pożaru”. Rozwinięcie węża, a potem ten wspaniały, tryskający w niebo strumień! Każdy chciał spróbować, czy zdoła zapanować nad takim żywiołem. Okoliczna roślinność, spalona suszą, westchnęła z ulgą.

IMGP7900IMGP7911

Równie imponujący gejzer udało się uzyskać z armatki na dachu samochodu.

IMGP7912IMGP7925

Wszyscy rozeszli się zadowoleni, niektórzy kompletnie przemoczeni, ale warto było.

Dziękujemy strażakom – Grzegorzowi Morawskiemu - dowódcy sekcji, Pawłowi Paskowi - członkowi komisji rewizyjnej oraz Kamilowi Kocjanowi - członkowi zarządu.